Okiem specjalisty
Bieżące podsumowanie 2023 roku możliwe jest dzięki wyjątkowemu raportowi, autorstwa ekspertów Chainanalysis. Wspomniana platforma specjalizuje się w dostarczaniu gotowych rozwiązań technologicznych, skupiając się właśnie na kontekście kryptoaktywów.
Opracowanie to jest zatem próbą oceny minionych miesięcy pod względem cyberbezpieczeństwa inwestorów. Istnieje bowiem wiele korzyści, które oferują kryptowaluty, w tym Bitcoin. Kurs jest wówczas tylko jedną z informacji wymagających regularnego monitoringu, a sposobów na nieuczciwe praktyki jest naprawdę wiele. Czy można się przed nimi uchronić?
Rosnące bezpieczeństwo
Raport od samego początku dostarcza niezwykle wartościowych informacji na temat kondycji rynku kryptoaktywów. Twórcy raportu zaznaczają, że miniony rok stanowił prawdziwy punkt zwrotny, w porównaniu do negatywnych incydentów z 2022 roku. Czy opublikowane dane potwierdzają takie założenia?
Analiza dostępnych źródeł pokazuje, że wskaźnik wartości, generowanych przez nielegalne adresy kryptowalut, wyniósł w ubiegłym roku ponad 24 miliardy dolarów. Stanowiło to zaledwie to 0,34% całkowitego wolumenu transakcji w łańcuchu bloków.
Takie dane wymagają jednak kontekstu, czyli nawiązania do wcześniejszych informacji. Tylko takie zestawienie pozwoli na ocenę zachodzących trendów, a następnie sformułowanie odpowiednich wniosków.
W rzeczywistości, podany procent oznacza poprawę rok do roku! Komunikaty z 2022 roku jednoznacznie pokazują znacznie gorsze statystyki, których wartość sięgała niemal dwukrotności danych za ubiegły rok. Dodatkowo, wspomniany już wskaźnik 0,34% całkowitej wartości także jest dowodem na poprawę sytuacji - wcześniejszy pomiar wynosił bowiem 0,42%.
W tym punkcie warto podkreślić, jakie dane były brane pod uwagę, podczas opracowania dokumentu. Analizowane wartości dotyczą bowiem wszelkich środków wysłanych na nielegalne adresy, a także fundusze, które zostały skradzione w wyniku działań hakerów. Jak widać, świat kryptowalut wciąż pracuje nad nowymi sposobami zabezpieczenia dla wszystkich inwestorów. Przedstawione statystyki jednoznacznie pokazują, że podejmowane wysiłki przynoszą oczekiwane rezultaty, a wskaźnik niewłaściwych zachowań spada.
Czego należy się wystrzegać?
Analizowany raport The 2024 Crypto Crime Report The latest trends in ransomware, scams, hacking, and more identyfikuje również realne składniki poszczególnych incydentów. Co szczególnie ciekawe, przegląd danych na przestrzeni kilku lat pokazuje zmienny charakter zagrożenia. Niewłaściwe praktyki mogą bowiem dominować w danym okresie po to, aby w kolejnym roku zmniejszyć swoją aktywność. Jakie składniki budują zatem strukturę cyberprzestępczości?
Poszczególnych ogniw jest naprawdę sporo, ale wyróżnia się kilka dominujących kategorii działań. Spora część przestępstw jest generowana przez tak zwany darknet, czyli tę sferę Internetu, która okryta jest wyjątkowo złą sławą. To jednak dopiero początek negatywnych motywatorów.
Wymienić należy również wszelkiego rodzaju oszustwa, kradzieże zgromadzonych funduszy, złośliwe oprogramowanie malware, a nawet specjalne oprogramowania blokujące dostęp do systemów komputerowych, finansowanie terroryzmu oraz działalność internetowych aptek. Jak widać, zakres niebezpieczeństwa jest naprawdę szeroki i bardzo poważny!
W tym akapicie należy opisać również dominujący typ zagrożenia w kontekście konkretnych kryptoaktywów. Takie zestawienie jest bowiem praktyczną i ważną wskazówką dla wszystkich inwestorów.
W konsekwencji, popularnym sposobem cyberataku na Bitcoin jest CSAM, darknet, działania związane z wirtualną sprzedażą medykamentów, ale także ransomware. Przykładowo, fundusze Stablecoins ulegają wielu kradzieżom, ale także oszustwom, a oprogramowanie malware jest szczególnie niebezpieczne dla posiadaczy Ethereum.
Ten raport jest zatem świetnym źródłem informacji dla wszystkich osób, zainteresowanych bezpieczeństwem w sieci, a nie tylko tematyką samych kryptoaktywów. Identyfikacja konkretnych narzędzi pozwala bowiem na budowanie odpowiedniej świadomości oraz unikalnie podejrzanych sytuacji. Zatem, czy istnieją sposoby na skuteczne zabezpieczenie?
Jak chronić kryptoaktywa?
Czytelnicy serwisu gostynin24.pl dysponują specjalną rubryką, która informuje o groźnych incydentach i wypadkach w okolicy. Posiadacze kryptowalut również powinny stworzyć nawyk regularnego zwiększania poziomu ochrony, niwelując w ten sposób ryzyko ze strony cyberprzestępców.
Jedną ze strategii nasilenia ochrony jest korzystanie z profesjonalnych i sprawdzonych platform inwestycyjnych. Te charakteryzują się kilkoma specyficznymi elementami, które dbają o komfort i bezpieczeństwo przeprowadzanych transakcji.
Takie podmioty posiadają pełen pakiet niezbędnych dokumentów oraz certyfikacji, które potwierdzają legalność i uczciwość świadczonych usług. Co więcej, doświadczona platforma wykonuje cykliczne audyty po to, aby nieustannie poprawiać jakość swych usług, a w konsekwencji również satysfakcję użytkownika. Dodatkowo, platforma transakcyjna wykorzystuje nowoczesne i zaawansowane narzędzia analityczne, gwarantując transparentność poszczególnych działań.
Kolejnym rozwiązaniem jest zastosowanie bardzo silnych haseł oraz metod weryfikacji, pamiętając jednocześnie o zabezpieczeniu samego urządzenia, które służy do realizacji transakcji. Dobrym pomysłem jest użytkowanie dwustopniowej weryfikacji, która podnosi poziom asekuracji, chroniąc urządzenie przed dostępem dla osób nieupoważnionych.
Finalna wskazówka dedykowana jest ciągłemu podnoszeniu swoich umiejętności, ale także świadomości. Wiedza na temat nowych metod cyberprzestępców umożliwia szybkie rozpoznanie potencjalnego niebezpieczeństwa i wdrożenie właściwych działań zapobiegawczych. Warto podkreślić, że specjalistyczna wiedza jest dziś bardzo łatwo dostępna, a sama forma prezentacji z łatwością dopasowuje się do oczekiwań oraz potrzeb inwestorów. Istnieje także wiele lokalnych, ale również międzynarodowych organizacji, stowarzyszeń oraz zrzeszeń, które gromadzą osoby o podobnym zainteresowaniu, a jednocześnie pełnią ważną rolę edukacyjną i społeczną.
Napisz komentarz
Komentarze