Reklama

Dzień dobry

Piszę do Państwa z uprzejmą prośbą o potraktowanie jej w sposób adekwatny i odnowienie przyrzeczeń świeckiego chrztu, jaki odbywa się na początku drogi zwanej socjalizacją.

Dość często, zwłaszcza w piątkowe wieczory, zdarza mi się stawać przy kasie sklepu z wielkim czerwonym K wybitym na plastikowym czole. Będąc zapewne tysiąc czterysta dziesiątą osobą tego dnia przy kasie numer trzy, obsługiwaną przez kasjerkę o jeszcze wymyślniejszym kryptonimie, liczę na jej absolutną emocjonalną obojętność i precyzję działania. Przychodzi kolej na mnie: nad wiązką lasera przesuwają się kolejne szklane butelki wypikujące oficjalny hymn udanego weekendu, za mną siedemnastoletni młodzian odlicza kieszonkowe na gumy, a w tle gra zupełnie przezroczysta, nieabsorbująca uwagi jak kolejne promocje melodia. Procedurę robienia zakupów kończy silące się na uśmiech "do widzenia", co przypomina mi o fakcie, że wybrzmiało tu jakieś "dzień dobry".

Reklama

Ale jakie, do licha, "dzień dobry"? W artykule o poważnym tytule O niektórych aspektach semantyki zwrotów grzecznościowych profesor Ożóg pisze zupełnie śmieszną rzecz: "zwroty te [takie jak np. wspomniane 'dzień dobry', 'całuję rączki', 'ściskam kolanka'], powstałe dla ułatwienia komunikacji językowej i pierwotnie wyrażające pozytywne uczucia (treści) nadawcy [czyli w tym wypadku: pani kasjerki] do odbiorcy [tutaj: mojej skromnej osoby], stają się wytartymi frazesami i wykazują jednocześnie tendencję do skrótu i do skostnienia. Uczymy się ich jako niepodzielnych całości i powtarzamy je często mechanicznie, nie zdając sobie zupełnie sprawy z ich pierwotnego znaczenia". Bynajmniej mówienie kasjerki do biedaka "eluwina" niczego nie załatwi, choć pewnie zwróci na siebie uwagę. Od starożytności ludzie potrafią rozróżniać formę od treści: w tym przypadku każda forma grzecznościowa typu "dzień dobry" to czysta, niewitkacowa forma o charakterze funkcjonalnym. Żyjemy w środowisku, nie da się w nim całe życie milczeć.

Niemniej pod "dzień dobry" zwykle niczego nie ma. Nierzadko mówi się komuś "do widzenia", przyspieszając kroku z nadzieją, że ów ktoś się udławi i zniknie. Obdarty student na przychodzącej infolinii miewa odruch wymiotny słysząc po raz n-ty do potęgi "dzień dobry" w różnych odcieniach. Z drugiej strony lapidarne "elo" wymówione do ziomeczka w laczkach znaczyć może coś w stylu: "serdecznie cię witam, przyjacielu. Mam nadzieję, że masz się dobrze, bo ja, jak widzisz, mam się doskonale. Dobrze cię widzieć" i tak dalej. Egzystencja w egalitarnym świecie form niesie za sobą i takie konsekwencje.

Może jest tak, jak pisał Gombrowicz: "nie jesteś sobą, nigdy nie jest się sobą, nigdy, z nikim, w żadnej sytuacji". Może rzeczywiście dlatego tak szybko przychodzi nam akceptowanie kostnienia form takich jak omawiana powyżej, bo i w naszej krwi płynie jakaś przyczyna skostnienia. I dobrze - lawy sto lat nie wyziębi, a łatwo się nią spalić. Na tej samej zasadzie zdaje sie działać nasz mózg - nauka, przewidywanie, powtarzalność, a w skrajnych przypadkach nuda.

Dlatego zawsze, gdy jestem w sklepie, oczekuję "dzień dobry" na powitanie i "do widzenia" na odchodne. Dzień, podobnie jak "dobro", nie powinny być formą. W błogosławionej nudzie kąpany, lepiej mi liczyć na odrobinę bezpłatnej empatii, niż oczekiwać jej za każdym rogiem.

Z serdecznymi pozdrowieniami dla całej rodziny

Marcin Gęsiarz

J Chełmoński Powitanie słońca. Żurawie 1910

J. Chełmoński  - Powitanie słońca. Żurawie

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ogłoszenia
Mieszkanie na drugim piętrze z balkonem blisko Centrum Gostynina Mieszkanie na drugim piętrze z balkonem blisko Centrum Gostynina Posiadamy do sprzedaży przestronne mieszkanie o powierzchni 56 m², znajdujące się na drugim piętrze budynku, położone w doskonałej lokalizacji, zaledwie kilka minut spacerem od centrum Gostynina. Lokal składa się z czterech funkcjonalnych pokoi, oddzielnej kuchni, łazienki oraz przedpokoju. Mieszkanie jest jasne i ustawne, z dużym potencjałem aranżacyjnym – idealne zarówno dla rodziny, jak i jako inwestycja pod wynajem, jednak przed tym wymaga remontu. Okna w mieszkaniu są w większości drewniane, jedynie w jednym pokoju zostały wymienione na plastikowe. Przy budynku znajduje się parking, do którego wjazd mają wyłącznie mieszkańcy – szlaban otwierany jest za pomocą pilota. Lokalizacja zapewnia szybki dostęp do centrum miasta oraz wszelkiej niezbędnej infrastruktury – w pobliżu znajdują się sklepy, szkoły, punkty usługowe i przystanki komunikacji miejskiej. Zapraszamy na prezentacje po wcześniejszym telefonicznym umówieniu wizyty. Cena: 360 000 zł do negocjacji! Prezentacja w naszym biurze jest bezpłatna i niezobowiązująca! Kupujący płaci prowizję tylko i wyłącznie w przypadku zakupu danej nieruchomości. Obsada Biura Solid-Nieruchomości ul. Wojska Polskiego 27/67 09-500 Gostynin (budynek Poczty Polskiej) Niniejsza oferta została przygotowywana na postawie informacji uzyskanej od właściciela oraz oględzin i zdjęć nieruchomości wykonanych przez BON Solid. Jednak wszelkie informacje w niej zawarte mogą ulegać aktualizacji. W związku z czym dane zawarte w ogłoszeniu mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego.
Dom do remontu z dużą działką i pięknym otoczeniem natury Dom do remontu z dużą działką i pięknym otoczeniem natury Na sprzedaż dom wolnostojący o powierzchni około 80 m², położony na dużej, malowniczej działce o powierzchni 2250 m². Nieruchomość zlokalizowana jest w spokojnej okolicy, zaledwie około 5 km od Gostynina, w sąsiedztwie lasów, co zapewnia wyjątkowy klimat, ciszę i bliskość natury. Budynek znajduje się na terenie o dużym potencjale – idealnym zarówno do zamieszkania całorocznego, jak i jako dom rekreacyjny, jednak najpierw wymaga remontu. W skład domu wchodzą trzy pokoje, kuchnia oraz łazienka. Układ pomieszczeń daje możliwość wygodnej adaptacji według własnych potrzeb.Dużym atutem tej nieruchomości jest przestronna działka, która daje wiele możliwości – od stworzenia ogrodu marzeń, po rozbudowę domu lub budowę infrastruktury rekreacyjnej. Otoczenie lasów oraz niewielka odległość od miasta sprawiają, że jest to idealna propozycja dla osób szukających kontaktu z przyrodą, ale nie chcących rezygnować z udogodnień miejskiego życia. Zapraszamy na prezentacje po wcześniejszym telefonicznym umówieniu wizyty. Cena: 340 000 zł do negocjacji! Prezentacja w naszym biurze jest bezpłatna i niezobowiązująca! Kupujący płaci prowizję tylko i wyłącznie w przypadku zakupu danej nieruchomości. Obsada Biura Solid-Nieruchomości ul. Wojska Polskiego 27/67 09-500 Gostynin (budynek Poczty Polskiej) Niniejsza oferta została przygotowywana na postawie informacji uzyskanej od właściciela oraz oględzin i zdjęć nieruchomości wykonanych przez BON Solid. Jednak wszelkie informacje w niej zawarte mogą ulegać aktualizacji. W związku z czym dane zawarte w ogłoszeniu mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama