Po wcieleniu Ziemi Gostynińskiej do Korony władza w miastach trafiła w ręce wójtów, którzy w myśl prawa niemieckiego, na jakim były lokowane Gostynin i Gąbin, zwani byli zasadźcami. Każdemu wójtowi nadawano wówczas uposażenie gruntowe. W Gostyninie i Osmolinie wyniosło ono dwa łany ziemi uprawnej, w Gąbinie zaś – aż sześć łanów. Wójt Gostynina otrzymał również trzy włóki ziemi z łąkami i ogrodami w królewskiej wsi Kozice. Miał też prawo wolnego wyrębu w puszczy prowadzonego bez ograniczeń. Dom wójta nie był obciążony podatkami (nawet czopowym i posługami). Wójt nie płacił też podatków od warzenia piwa na rzecz dworu. Na dochody wójta składało się między innymi 1/3 opłat targowych i jarmarcznych i 1/3 kar sądowych. Wójt miał prawo do bezpłatnego mielenia zboża w zamkowym młynie.
Wójt zobowiązany był do ściągania ogólnopaństwowych podatków, wymierzania gruntów, utrzymania ładu i porządku w mieście oraz (w razie takiej potrzeby) sprowadzania urzędników. Płacił łanowe i szos (podatek miejski), a na rzecz Kościoła – dziesięcinę. Miał też obowiązek pełnienia służby wojskowej.
Początkowo wójtami byli wymiennie szlachcice i mieszczanie. W XVI wieku stanowisko wójta zaczęli przejmować przedstawiciele lokalnej szlachty (szczególnie mniej zamożni), dla których większą wartością, niż sprawowanie urzędu, były związane z nim dochody. W 1519 roku wójtem Gąbina został podkomorzy płocki Jan Dobrzykowski. W połowie XVI wieku ówczesny wójt Gostynina Paweł Gromadzki dzięki decyzji króla Zygmunta Augista powiększył swoją posiadłość w Kozicach z trzech do ośmiu włók ziemi uprawnej.
Za tydzień – o gospodarce folwarcznej Ziemi Gostynińskiej w XVI wieku.
Napisz komentarz
Komentarze