Reklama

Wycinka drzewa na swojej ziemi. Nagła zmiana planów

To miało być ułatwienie dla każdego, kto usuwa drzewo na swojej posesji. Jednak nagle ministerstwo powiedziało „stop” i zatrzymuje zmianę planów.

Deregulacja – jedno z ulubionych obecnie słów polityków, które przewija się nie tylko w kampanii wyborczej. Chodzi o zmianę przepisów, które ułatwią życie, prowadzenie firmy i ograniczą biurokrację.

Reklama

Kiedy premier Donald Tusk powoływał deregulacyjny zespół Rafała Brzoski tłumaczył to na przykładzie drzewa. „Wprowadzimy zasadę milczącego załatwienia sprawy – jeśli urząd nie odpowie w wyznaczonym terminie, wniosek obywatela będzie uznany za rozpatrzony pozytywnie. Koniec z czekaniem w nieskończoność na decyzje w prostych sprawach, jak np. posadzenie drzewa na własnej działce” – podała Kancelaria Premiera w marcu we wpisie na portalu X.

O co chodzi z drzewem

Kilka dni temu sprawa nabrała tempa. Już od lipca miały działać nowe przepisy. Obecnie, aby wyciąć drzewo na swojej działce trzeba to zgłosić do urzędu gminy. Urzędnik ma aż 21 dni, żeby przyjechać na miejsce i przyjrzeć się roślinie. Następnie ma kolejne 14 dni aby ewentualnie wnieść sprzeciw.

Niby to wszystko jest jasne i proste, ale kłopoty zaczynają się gdy urzędnik nie przyjedzie w wyznaczonym terminie. To wydłuża całe postępowanie, a przecież sytuacje są różne. Często reakcja powinna być szybka, bo np. chodzi o stary, zniszczony konar, który lada moment może na kogoś spaść.

Dlatego właśnie nowe rządowe rozwiązanie miało sprawę ułatwić. Zgodnie z tym pomysłem zmiana miała być kosmetyczna, ale na tyle poważna, żeby ułatwić ludziom życie.

Jeżeli w ciągu 35 dni, od zgłoszenia chęci wycinki, urząd nie wniesie sprzeciwu, to można ciąć opierając się na zasadzie tzw. milczącej zgody.

Nic z tego

Takie zmiany krytykuje Państwowa Rada Ochrony Przyrody (PROP). Alarmuje, że nowelizacja ustawy o ochronie przyrody dotycząca wycinki drzew "może stworzyć korupcjogenną lukę prawną i prowadzić do wymuszania tzw. milczącej zgody (jeśli urząd szybko nie odpowie, oznaczać to będzie zgodę)" – donosi money.pl.

I ten protest nie byłby jeszcze problemem, gdyby nie poprał go wiceminister klimatu i środowiska. - „Niestety w stu procentach zgadzam się z opinią PROP i uważam, że proponowane przepisy otwierają furtkę deweloperom”- napisał na platformie X Mikołaj Dorożała.

I ogłosił, że prace nad nowymi przepisami zostały wstrzymane.

Co dalej?

Wychodzi na to, że przepisy w proponowanej formie nie wejdą w życie a maja zostać zmodyfikowane. I nie stanie się to szybko.

„Musimy zaproponować bezpieczne przepisy faktycznie służące udrożnieniu decyzji administracyjnych, które nie odbiją się masakrą drzew. Wczoraj wysłaliśmy pisma między innymi do Związku Miast Polskich, Związku Województw, Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu, prosząc samorządowców o sugestie z punktu widzenia ich codziennej praktyki, np. odnośnie czasu na takie oględziny czy skutecznego niedopuszczenia do możliwości blokowania przez wnioskodawcę wejścia na posesję celem dokonania oględzin" -  dodaje wiceminister.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

mObywatel 20.05.2025 21:33
i tak nie odpowiedzą.... bo nie muszą.

ZaLesianin 19.05.2025 19:45
A na Zalesiu się tym nie przejmują! I wycinka idzie w najlepsze! Na razie pod nóż poszło 6 drzew. W planie są dalsze. W Polsce okres wycinki drzew przyjmuje się między końcem października a końcem lutego. Spowodowane jest to okresem lęgowym różnych gatunków ptaków, które w okresie od 1 marca do 16 października są pod ochroną. Reguluje to specjalna ustawa zgodna z rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 16 grudnia 2016 roku. Czy zatem w okresie od końca października do końca lutego możemy wycinać wszystko, co nam wpadnie pod piłę? Nie do końca. Drzewa, jakie chcemy ściąć bez specjalnego zezwolenia, muszą spełnić kilka warunków do tego, abyśmy mogli je bez konsekwencji usunąć. Ważny jest np obwód pnia - generalnie nie może być większy niż 50 cm (drzewa iglaste) mierzony 5cm nad podłożem. Paniusia, która jest z nadzoru technicznego twierdzi, ze ma pozwolenie na to. w związku z powyższym, mam dwa pytania: Kto podpisał sie pod tymi pozwoleniami? Jeżeli ma odrobinę cywilnej odwagi niech się przyzna. I odpowie na jakiej podstawie zezwolił na to. Czy tak naprawdę nie żal wam tych gniazd, które pospadały z tych drzew - bo pospadały. Nie wiem, nie widziałem - ale pare osób, które tam pracują mówią również o pisklętach! I jeszcze jedno - czy szpital ( może nadleśnictwo ) prowadzi statystykę ile drzew wycięto na terenie WSPSZPZOZ przez ostatnie np. 10 lat?

Ogłoszenia
Drzewce koło Gostynina - działka 5,08h, ogrodzone 1,5h + dom, 5 km od centrum miasta Gostynin Drzewce koło Gostynina - działka 5,08h, ogrodzone 1,5h + dom, 5 km od centrum miasta Gostynin Na sprzedaż oferujemy wolnostojący dom o powierzchni 80 m2 położony na przestronnej działce o powierzchni 5,08h, ogrodzone1,5h w miejscowości Gostynin (Osada Drzewce) województwo mazowieckie. Nieruchomość położona jest w bardzo spokojnej okolicy (zaledwie dwa sąsiedztwa) - 5 km od centrum miasta Gostynin, 25 km od Płocka, 23 km od Kutna, 85 km od Łodzi, 130 km od Warszawy. 18 minut drogi samochodem od Drzewiec znajdują się przepiękne jeziora z piaszczystymi plażami nazywane MAŁE MAZURY: Jezioro Lucieńskie, Jezioro Białe, Jezioro Sumino, Jezioro Drzesno, Jezioro Soczewka, Jezioro Sendeńskie. Opis nieruchomości: Powierzchnia domu: 84 m2 Powierzchnia działki: 5,08ha 3 pokoje, łazienka, kuchnia, przedpokój, z możliwością adaptacji 30 m2 poddasza, piwnicą o pow. ok. 50 m2 budynek gospodarczy o pow. 160 m2, składający się z trzech pomieszczeń 2 blaszane pomieszczenia gospodarcze o łącznej powierzchni ok. 140 m2, drewniana altana ogrodowa o powierzchni 25 m2, wyłożona kostką brukową 2 wiaty otwarte – o powierzchni 550 m2 oraz 180 m2, Media: prąd, woda, centralne ogrzewanie, szambo dwukomorowe, piec węglowy Dodatkowe informacje: 1,5 ha jest w całości ogrodzone – część zabudowana, staw o powierzchni 600 m2, las świerkowy ok. 2000 m2, ogród owocowy miejsce na ognisko i grilla, cicha spokojna okolica Zapraszamy na prezentacje po wcześniejszym telefonicznym umówieniu wizyty. Cena: 1 370 000 zł do negocjacji! Prezentacja w naszym biurze jest bezpłatna i niezobowiązująca! Kupujący płaci prowizję tylko i wyłącznie w przypadku zakupu danej nieruchomości. Obsada Biura Solid-Nieruchomości ul. Wojska Polskiego 27/67 09-500 Gostynin (budynek Poczty Polskiej) Niniejsza oferta została przygotowywana na postawie informacji uzyskanej od właściciela oraz oględzin i zdjęć nieruchomości wykonanych przez BON Solid. Jednak wszelkie informacje w niej zawarte mogą ulegać aktualizacji. W związku z czym dane zawarte w ogłoszeniu mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama