poniedziałek, 20 maja 2024 07:11

Jest taki dzień – o świętach w PRL-u

Kolejki po karpia i pomarańcze, ręcznie robione ozdoby choinkowe, zakładowe „śledziki” – święta w czasach peerelu miały swój urok i niepowtarzalny klimat, a ich przygotowanie wymagało nie lada pomysłowości. Jak wówczas obchodzono Boże Narodzenie?
Kliknij aby odtworzyć

Śledzik rodzaju męskiego

Do przedświątecznych zwyczajów należał tzw. śledzik. Panowie spotykali się w lokalu i spożywali potrawy postne, głównie ryby, popijając je dobrze schłodzoną wódką. Takie spotkania przeciągały się nawet do Wigilii. Oficjalnie panowie nie chcieli przeszkadzać paniom w przygotowaniach do świąt. Jak pisał Stefan Wiechecki: „Odwieczny obrzęd »rybki« gromadzi przy biesiadnych stołach wszystkie stany. (…) Każdy pije ostro i zakąsza często przaśnym chlebem, śledziem w śmietanie, grzybkiem w cieście, karpiem na szaro czy smażonym karaskiem, byle z postem, byle godnie, byle tradycyjnie”.


Zastaw się, a postaw się

Jeszcze w czasach II RP na sklepowych półkach nie brakowało towarów, a świąteczne menu zależało jedynie od zasobności portfela. „(…) Szwagier mój Alojzy Pokrzywka z Jabłonny przyjechał do Warszawy za sprawunkamy. Siostra wypisała mu na kartce wszystko, co ma kupić. Było tego ze dwadzieścia gatonków. (…) Zaniem wszystko kupiliśmy, szwagier o mały figiel na kolejkę się nie spóźnił” – wspomina Stefan Wiechecki.


Po wojnie władze komunistyczne traktowały święta jako okazję do rzucenia na rynek towarów, które na co dzień były deficytowe. Jak zauważa Stefan Wiechecki, przedświąteczna gorączka zaczynała się już w listopadzie. „(…) rodzynki, migdały, suszone winogrona i pomarańcze ze wszystkich stron świata do nas zapychają i jeżeli nie zdążą na Wigilię, na Trzech Króli nadlecą do Gdyni, a potem już najdalej w miesiąc będą w sklepach”.


Karp prosto z wanny

Karp, choć modny, nie był za peerelu ogólnodostępny. Dochodziło nawet do tak kuriozalnych sytuacji, że w zakładach pracy odbywały się loterie, w których można było wygrać właśnie… tę rybę.

Pisarka Joanna Chmielewska tak wspomina ten czas: „Wszyscy wiedzą, jak wyglądała przez lata sytuacja z rybami przed świętami Bożego Narodzenia. Zdobywało się je różnie, podstępem, kumoterstwem, przemocą, stawem w Łazienkach, a przeważnie ogonami”. Mało kto miał wtedy lodówkę, dlatego po zakupie karp lądował w wannie z chlorowaną wodą, czasem nawet na kilka dni. 


Ręcznie robione ozdoby

Nie było polskiego domu bez metrów łańcucha choinkowego zrobionego z kolorowego papieru przez dzieci na zajęciach ZPT. Anna Szydłowska opowiada, czym ozdabiano choinki w PRL-u: „Wiele sklepów (…) zaopatrywała w bombki działająca do dziś na warszawskim Grochowie manufaktura założona w 1948 roku przez Jana Fogla. (…) Bombkowych stylizacji choinek dopełniały włosy anielskie, rozłożona na gałązkach wata mająca imitować śnieg, podłużne cukierki, orzechy i sprzedawane w Cepelii dekoracje ze słomy”. Na pomoc przychodziły popularne w tym czasie poradniki typu „Zrób to sam”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
zachmurzenie duże

Temperatura: 13°CMiasto: Gostynin

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 5 km/h

Ogłoszenia
Piękne działki w zamkniętym kompleksie Piękne działki w zamkniętym kompleksie Tel: 515 955 229 lub 665 424 109 lub 605 615 205. Posiadamy do sprzedaży bardzo atrakcyjne działki w malowniczej, zalesionej miejscowości. Działki z możliwością zabudowy całorocznej oraz letniskowej, znajdujące się na terenie zamkniętego kompleksu. Teren działek porośnięty drzewkami sosnowymi ( samosiejkami). Atrakcyjne usytuowanie, przy lesie oraz w sąsiedztwie nowo wybudowanych domów jednorodzinnych i letniskowych, sprawia, że niniejsza oferta, skierowana jest dla osób poszukujących ciszy, zachwycających się naturą, z możliwością szybkiego dojazdu, do pracy, szkoły itp. Dojazd drogą asfaltową. Media ( światłowód, prąd i wodociąg w granicy kompleksu). Okolica cicha i spokojna, wokół duże kompleksy leśne, z wieloma szlakami pieszymi i rowerowymi. Do najbliższego jeziora (jezioro Lucieńskie ok 2 km). Do najczystszego i najpiękniejszego w okolicy jeziora Białe odległość ok. 4 km. Odległość od Gostynina ok. 9 km, od Płocka ok 25 km, od Warszawy ok. 100 km. Zapraszamy na prezentację i do zakupu. Cena: 55 zł/m2 do negocjacji. Posiadamy działki o różnych powierzchniach od 950m/2 do 1439m/2. Zapraszamy na prezentację i do zakupu. Prezentacja w naszym biurze jest bezpłatna i niezobowiązująca! Kupujący płaci prowizję tylko i wyłącznie w przypadku zakupu danej nieruchomości. Obsada Biura Solid-Nieruchomości ul. Wojska Polskiego 27/67 09-500 Gostynin (budynek Poczty Polskiej) Niniejsza oferta została przygotowywana na postawie informacji uzyskanej od właściciela oraz oględzin i zdjęć nieruchomości wykonanych przez BON Solid. Jednak wszelkie informacje w niej zawarte mogą ulegać aktualizacji. W związku z czym dane zawarte w ogłoszeniu mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama