Pierwszą bramkę w spotkaniu zdobył Mazur w 23 minucie, kiedy to sam na sam z bramkarzem znalazł się Marcin Słojkowski i po kiwce strzelił do pustej bramki. Goście wyrównali 9 minut później bezpośrednio z rzutu wolnego. W końcówce pierwszej połowy Nadnarwianka groźnie atakowała i sporo pracy miał nasz bramkarz Sebastian Kowalski. Wynik meczu po pierwszej połowie był remisowy.
W 65 minucie na boisko wszedł grający trener Filip Skupiński, a chwilę później Eryk Przybylski strzela 3 metry od bramki gości. W 73 minucie mogliśmy prowadzić 2:1, kiedy to nasz trener pięknym strzałem z odległości trafił w słupek. Zmarnowane sytuacje szybko się zemściły. Dwie minuty później Nadnarwianka strzela drugiego gola, w 79 minucie podwyższa na 3:1 i chwilę później na 4:1.
Za tydzień gramy w Nasielsku ze Żbikiem.
Napisz komentarz
Komentarze