Reklama

Wielkanoc na Mazowszu

Wielkanoc to najważniejsze święto w tradycji chrześcijańskiej i choć poprzedzone postem i zadumą niesie za sobą wiele radości i nadziei. Wiąże się z nim także wiele świeckich i regionalnych zwyczajów, z popularnym śmigusem dyngusem i malowaniem pisanek na czele. I choć w tym roku przyjdzie nam spędzić Wielkanoc inaczej, warto zapoznać się z ciekawą historią wielkanocnych obrzędów.

Największe palmy na Kurpiach

Reklama

Symbol odradzającego się życia, radości i triumfu, najważniejszy atrybut Niedzieli Palmowej, barwna i różnorodna jak Mazowsze – taka jest palma wielkanocna. Dawniej każdy przynosił do kościoła własnoręcznie zrobioną palemkę. Do ich wykonania wykorzystywano kwitnące wierzbowe gałązki – bazie, trzcinę, listki borówek, bukszpan i tuję. W regionie płockim przypominały małe bukieciki, w których były też kwiaty z bibuły w jasnych kolorach takich jak błękit, blady róż i biel. Z kolei najstarsze radomskie palemki były bardzo skromne, w kształcie miotełki, przygotowane z trzciny, bazi czy borówki i przewiązane wstążką. Do dziś najpiękniejsze i największe palmy można spotkać na Kurpiach. Kolorowe, zdobione kwiatami i wstęgami mają od 2 do 6 metrów wysokości. Palmę tworzy się tam z pnia ściętego drzewka – leszczyny lub sosny i zdobi borówką, bukszpanem oraz kwiatami – suchymi lub tymi z bibuły. Gałązki przygotowywano z wielką starannością. Wierzono bowiem w ich niezwykłą moc. Na przykład palma włożona za święty obraz bądź umieszczona nad stropowymi belkami chałupy miała chronić dom przed złymi siłami. Poświęconej palemki nie wolno też było wyrzucać, bo to groziło przyniesieniem pecha. Dlatego też po upływie roku poświęconą gałązkę należało spalić, a powstały w ten sposób proch był wykorzystywany podczas Środy Popielcowej do posypania głów wiernych popiołem.

Wymiatanie zimy

Wiele lat temu Mazowszanie przykładali też ogromną wagę do obrządków związanych z obchodami Wielkiego Tygodnia. Był to okres nie tylko odnowy duchowej, ale również wiosennych porządków. Do dziś są one widocznym znakiem przygotowań do Wielkiejnocy. Według dawnych tradycji w ten sposób wymiatano z domów zimę, wszelkie zło, choroby i przepędzano złe moce. Domy mieszkalne starannie sprzątano, szorowano podłogi i sprzęty. Ludzie kupowali nowe ubrania lub dokupowali dodatki. Starano się, aby wszystko było czyste i świeże, a izbom nadawano odświętny charakter dekorując je rozmaitymi ozdobami.

30 pisanek dla kawalera

Jajko to w tradycji chrześcijańskiej nieodłączny element świąt wielkanocnych, symbol życia, płodności i odrodzenia. Wielkanocne malowanie jajek kultywowane jest do dziś. Dawniej było to zadania typowo kobiece. Do kolorowania używano naturalnych barwników uzyskanych z kory dębu, łupinek cebuli, szczypioru czy buraka. Aby je ozdobić, przy użyciu igły nanoszono na nie wosk, a następnie zanurzano w barwniku. Miejsca pokryte woskiem nie przyjmują barwnika więc po jego starciu powstawał wzór w naturalnym kolorze skorupki jajka. Z pisankami związany jest jeszcze inny Wielkanocny zwyczaj. W regionie radomskim pisanki były prezentem dla chrześniaków, dzieci, a nawet kawalerów. Zakochana panna dawała wybrankowi od 30 do 120 pisanek zawiniętych w chusteczkę z wyszytymi inicjałami chłopca. W ten sposób okazywała mu swoje uczucia.

Święconka

Święcenie pokarmów odbywało się tradycyjnie w Wielką Sobotę w wiejskich chałupach lub przed ziemskimi dworami. Pokarmy przygotowywały gospodynie. Im więcej jedzenia, tym lepiej, bo święconym musieli najeść się wszyscy domownicy. Święcone były jajka, chleb, kiełbasa, wędliny a nawet nabiał. Na stolach pojawiał się także baranek wykonany z chleba, masła, cukru lub kłosów zbóż, który symbolizował zmartwychwstanie Jezusa. Jajka to symbol rodzącego się życia, chleb – ciała Chrystusa, a chrzan męki Pańskiej. Poświęconych produktów nie wolno było przesuwać, a tym bardziej spożywać aż do niedzielnej rezurekcji. Złamanie tej zasady groziło pojawieniem się w domu mrówek.

Na straży grobu Chrystusa

Jednym z historycznych zwyczajów, który do dziś jest kultywowany w naszym regionie, jest warta sprawowana przy Grobach Pańskich. W Wielką Sobotę w każdym kościele można przy nich zobaczyć strażników. W wielu wsiach rolę tę pełnią strażacy służący na co dzień w okolicznych OSP. W miastach – harcerze, ale są też na mapie Mazowsza miejsca wyjątkowe, gdzie wartę sprawują Turki, czyli mężczyźni przebrani za wojowników tureckich. Można ich spotkać w parafiach w powiecie płockim – w Górze i Drobinie Ich znakiem rozpoznawczym są charakterystyczne zielono-czerwone mundury, złote hełmy, długie czarne brody i miecze u boku. Tradycja ta nawiązuje do Odsieczy Wiedeńskiej za panowania króla Jana III Sobieskiego.

Wielka Niedziela

To wyjątkowy dzień. We wczesnych godzinach porannych rozpoczyna się rezurekcja. Kościelne dzwony oznajmiają koniec postu i zmartwychwstanie Pana. Nieco inaczej jest w Iłży. Tu bowiem Wielkanoc ogłaszana jest w wyjątkowy sposób. Do dziś, zgodnie z tradycją, w nocy z Wielkiej Soboty na Wielką Niedzielę w całym miasteczku słychać dźwięk dużego bębna – barabanu. Jak głosi legenda zwyczaj ten zrodził się tu w XVII w., a bębniący na nim muzycy powinni być rodowitymi mieszkańcami Iłży. Po rezurekcji wierni wracają do swoich domów, by podzielić się jajkiem, życzyć pomyślności i zasiąść do śniadania. Warto pamiętać, że dawniej śniadanie wielkanocne było dla wielu mieszkańców wsi okazją by najeść się do syta, w wielu domach nawet jedyną w roku na skosztowanie mięsa czy kiełbasy. Obowiązkową ozdobą stołów był baranek, który miał chronić dom przed ogniem, wodą i piorunami. Zanim jednak domownicy zasiedli do ucztowania, musieli zjeść kawałek chrzanu zarówno na pamiątkę cierpień Chrystusa, jak też by uchronić biesiadników przed bólami brzucha, zębów, kaszlem czy też katarem. Niedziela wielkanocna była też dniem, w którym obowiązywał całkowity zakaz pracy. Należało ją spędzić na rozmowach w gronie rodzinnym i wypoczynku. Wieczorem natomiast na Mazowszu Płockim młodzi mężczyźni chodzili po tzw. „wykupie” i pod oknami okolicznych śpiewali humorystyczne przyśpiewki dyngusowe. W zamian za to mogli liczyć na życzliwość gospodyń, które częstowały ich świątecznym jadłem i mocniejszymi trunkami.

Lany Poniedziałek

Drugi dzień świąt poświęcony był na rodzinne spotkania. Można było odwiedzać znajomych i dalszą rodzinę, obdarowywać się jedzeniem albo wypraszać u gospodarzy dary w trakcie wizyt (według niektórych od tego nawiązuje dyngus). Ponadto we wszystkich miejscowościach, zwłaszcza na wsiach, panowała ogólna wrzawa i poruszenie. Wszędzie było słychać krzyki i śmiech panien i kawalerów, którzy polewali je obficie wodą. Ten zwyczaj nazywany na Mazowszu oblewanką lub śmigusem był oznaką zalotów. Bez względu na pogodę i konsekwencje nadmiernego lania wodą (przeziębienie, mokre ubranie) panowało ogólne przyzwolenie na tego typu praktyki. Co więcej zbyt suche i czyste ubranie symbolizowało brak zainteresowania płci przeciwnej. Technik polewania było wiele. Używano wiader, garnków, sikawek, a nawet zanurzano panny w okolicznych rzekach lub stawach.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ogłoszenia
Działka budowlana w spokojnej okolicy blisko jeziora Lucieńskiego! Działka budowlana w spokojnej okolicy blisko jeziora Lucieńskiego! Na sprzedaż oferujemy atrakcyjną działkę budowlaną o powierzchni 1350 m², położoną w spokojnej miejscowości Miałkówek, zaledwie 10 km od Gostynina. To doskonała propozycja dla osób poszukujących miejsca pod budowę domu w cichej, zielonej okolicy z szybkim dostępem do miasta. Działka ma korzystny kształt i płaskie ukształtowanie terenu, co ułatwia planowanie zabudowy i zagospodarowanie przestrzeni. W sąsiedztwie znajduje się luźna zabudowa jednorodzinna oraz tereny zielone, co zapewnia prywatność i komfort codziennego życia. Dodatkowym atutem jest bliskość jeziora Lucieńskiego – od działki dzieli je zaledwie 600 metrów, co czyni lokalizację szczególnie atrakcyjną dla miłośników natury i wypoczynku na świeżym powietrzu. Teren objęty jest możliwością zabudowy, dzięki czemu działka idealnie nadaje się pod budowę domu jednorodzinnego – całorocznego lub letniskowego. Nieruchomość stanowi również ciekawą propozycję inwestycyjną. Cena: 143 000 zł do negocjacji! Prezentacja w naszym biurze jest bezpłatna i niezobowiązująca! Kupujący płaci prowizję tylko i wyłącznie w przypadku zakupu danej nieruchomości. Obsada Biura Solid-Nieruchomości ul. Wojska Polskiego 27/67 09-500 Gostynin (budynek Poczty Polskiej) Niniejsza oferta została przygotowywana na postawie informacji uzyskanej od właściciela oraz oględzin i zdjęć nieruchomości wykonanych przez BON Solid. Jednak wszelkie informacje w niej zawarte mogą ulegać aktualizacji. W związku z czym dane zawarte w ogłoszeniu mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego.
Do sprzedaży enklawa spokoju - jezioro w pobliżu Do sprzedaży enklawa spokoju - jezioro w pobliżu Posiadamy do sprzedaży oazę spokoju i ucieczki od zgielku i pośpiechu. Dom w uroczej i spokojnej okolicy z pięknem otaczającej przyrody. Miejsce nietuzinkowe, składające się z domu jednorodzinnego obejmującego salon i 2 sypialnie, półotwartą kuchnię, przedpokój, łazienkę z toaletą, pracownie, pralnię, kotłownie. Możliwość adaptacji poddasza w celu zwiększenia powierzchni mieszkalnej. Budynek po gruntownym remoncie, bez wkładu finansowego, do zamieszkania od zaraz. Z zadaszonym tarasem, stanowiącym ogród zimowy, gdzie toczy się zycie przez caly rok. Z tarasu rozpościera się widok na brzozowe drzewa i wszem obecne ozdobne iglaki. W bezpośrednim sąsiedtwie plantacja choinek, las oraz nieco oddalone zatopione w zieleni sąsiedztwo. Posesja ogrodzona, wyłożona kostką brukową. Na terenie niewielka drewutnia, służca jako składzik na narzedzia ogrodnicze. Dom ogrzewany gazem z naprzemienną możliowścią grzania prądem ( zamontowany piec gazowy oraz elektryczny). Na dachu instalacja fotowoltaiczna (zamontowana na starych zasadach) pozwala na bezgotówkowe rozliczenie energii elektrycznej. Komfortowy budynek, malowniczo usytuowany daje wiele możliwości wykorzystania. Wokół duża przestrzeń własnej działki oraz urocze karajobrazy, a w odległośći ok 600 m jezioro Przytomne. Brama otwierana na piota. Zapraszamy do umawiania wizyt w celu prezentacji nieruchomości oraz jej zakupu. Prezentacja w naszym biurze jest bezpłatna i niezobowiązująca! Kupujący płaci prowizję tylko i wyłącznie w przypadku zakupu danej nieruchomości. Obsada Biura Solid-Nieruchomości ul. Wojska Polskiego 27/67 09-500 Gostynin (budynek Poczty Polskiej) Niniejsza oferta została przygotowywana na postawie informacji uzyskanej od właściciela oraz oględzin i zdjęć nieruchomości wykonanych przez BON Solid. Jednak wszelkie informacje w niej zawarte mogą ulegać aktualizacji. W związku z czym dane zawarte w ogłoszeniu mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego.
Drzewce koło Gostynina - działka 5,08h, ogrodzone 1,5h + dom, 5 km od centrum miasta Gostynin Drzewce koło Gostynina - działka 5,08h, ogrodzone 1,5h + dom, 5 km od centrum miasta Gostynin Na sprzedaż oferujemy wolnostojący dom o powierzchni 80 m2 położony na przestronnej działce o powierzchni 5,08h, ogrodzone1,5h w miejscowości Gostynin (Osada Drzewce) województwo mazowieckie. Nieruchomość położona jest w bardzo spokojnej okolicy (zaledwie dwa sąsiedztwa) - 5 km od centrum miasta Gostynin, 25 km od Płocka, 23 km od Kutna, 85 km od Łodzi, 130 km od Warszawy. 18 minut drogi samochodem od Drzewiec znajdują się przepiękne jeziora z piaszczystymi plażami nazywane MAŁE MAZURY: Jezioro Lucieńskie, Jezioro Białe, Jezioro Sumino, Jezioro Drzesno, Jezioro Soczewka, Jezioro Sendeńskie. Opis nieruchomości: Powierzchnia domu: 84 m2 Powierzchnia działki: 5,08ha 3 pokoje, łazienka, kuchnia, przedpokój, z możliwością adaptacji 30 m2 poddasza, piwnicą o pow. ok. 50 m2 budynek gospodarczy o pow. 160 m2, składający się z trzech pomieszczeń 2 blaszane pomieszczenia gospodarcze o łącznej powierzchni ok. 140 m2, drewniana altana ogrodowa o powierzchni 25 m2, wyłożona kostką brukową 2 wiaty otwarte – o powierzchni 550 m2 oraz 180 m2, Media: prąd, woda, centralne ogrzewanie, szambo dwukomorowe, piec węglowy Dodatkowe informacje: 1,5 ha jest w całości ogrodzone – część zabudowana, staw o powierzchni 600 m2, las świerkowy ok. 2000 m2, ogród owocowy miejsce na ognisko i grilla, cicha spokojna okolica Zapraszamy na prezentacje po wcześniejszym telefonicznym umówieniu wizyty. Cena: 1 370 000 zł do negocjacji! Prezentacja w naszym biurze jest bezpłatna i niezobowiązująca! Kupujący płaci prowizję tylko i wyłącznie w przypadku zakupu danej nieruchomości. Obsada Biura Solid-Nieruchomości ul. Wojska Polskiego 27/67 09-500 Gostynin (budynek Poczty Polskiej) Niniejsza oferta została przygotowywana na postawie informacji uzyskanej od właściciela oraz oględzin i zdjęć nieruchomości wykonanych przez BON Solid. Jednak wszelkie informacje w niej zawarte mogą ulegać aktualizacji. W związku z czym dane zawarte w ogłoszeniu mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama