Przed godziną 13.00 w niedzielę w Lucieniu zaczął padać deszcz i tak było przez całe spotkanie derbowe, które rozpoczęło się o godzinie 14.00. Snajperzy Mazura, którzy w ostatnich meczach ligowych wykazywali się skutecznością, na śliskiej murawie nie mogli pokazać w pełni swoich umiejętności. Padający deszcz utrudniał grę obu zespołom.
W 33 minucie gospodarze wykonywali rzut rożny i posłali piłkę przed bramkę Sebastiana Kowalskiego, a tam dobrze ustawiony Jakub Lipka z bliska zdobywa pierwszą i jak się później okazało jedyną bramkę w tym spotkaniu.
W drugiej połowie Mazur uzyskał lekką przewagę, jednak podopieczni Tomasza Radeckiego (byłego piłkarza Mazura) dobrze się bronili i zgarnęli 3 punkty.
W Szczawinie Kościelnym Zorza tylko zremisowała ze Skrą Drobin 1:1.
Za tydzień Mazur podejmuje rezerwy Stoczniowca, Błyskawica jedzie do Łukomia, a Zorza do Czermna.










































































Napisz komentarz
Komentarze