W 1299 roku dwie książęce wsie Szczawin i Włoszczanów zostały nadane Janowi, protoplaście wywodzącego się ze Szczawina rodu Prawdziwców, jednemu z zaufanych ludzi Bolesława II. Obie osady były w tym czasie dobrze zagospodarowane i należały do kompleksu dóbr książęcych rozciągającego się w okolicach Gąbina (pięć lat później w rękach Jana Prawdziwca znalazł się również Brochów nad Bzurą). Poświadczający nadanie dokument wystawiony został w Troszynie, który w tamtych czasach był jedną z ulubionych książęcych rezydencji na Ziemi Gostynińskiej. Właśnie z Troszyna Bolesław II często ruszał na łowy w pobliskich lasach. A kiedy zaistniała potrzeba, mógł szybko dotrzeć do stołecznego Płocka.
Dzięki nadaniom książęcym na Ziemi Gostynińskiej rozwijały się kolejne kompleksy należące do związanych z Bolesławem możnowładców. Mazowiecki władca starał się dbać również o dobre stosunki z Kościołem. W 1297 roku nadał kilka dóbr książęcych na rzecz biskupstwa poznańskiego. Znalazły się wśród nich trzy włości położone w kasztelanii gostynińskiej: Rębowo koło Białotarska, Barcik (zwany wówczas Dąbrową Barcikową) oraz Jamno. Wszystkie te sioła były usytuowane w jednej linii, wyznaczającej dawną trasę z Kujaw przez Gostynin, Gąbin i Sochaczew w głąb Mazowsza. Gdy biskup poznański wyruszał z Wielkopolski na wizytację swoich mazowieckich parafii, przejeżdżał między innymi przez Rębowo, a na dłużej zatrzymywał się, wraz ze swoim podróżnym orszakiem, w Jamnie. W 1297 roku pobudowany tam został drewniany kościół parafialny pod wezwaniem Świętego Marcina. Świątynia została jednak strawiona przez pożar, a obecnie na jej miejscu stoi jedynie prosty, drewniany krzyż.
Za tydzień nasi Czytelnicy dowiedzą się, kto panował na Ziemi Gostynińskiej po śmierci Bolesława II i jak wyglądały kolejne podziały naszej części Mazowsza.
Napisz komentarz
Komentarze