Siemowit V zaczął władać Ziemią Gostynińską jako 44-letni mężczyzna. Był dojrzały fizycznie i umysłowo, przygotowany do sprawowania rządów, wciąż jednak pozostawał kawalerem. Aby zapewnić następcę tronu, musiał więc znaleźć kandydatkę na żonę. Została nią znacznie młodsza od księcia Małgorzata. Oświęcimska księżniczka młodo wydana za mąż, która owdowiała w 1434 roku. W listopadzie 1440 roku wystawiony został dokument, na mocy którego dzielnicą oprawną książęcej małżonki stała się Ziemia Gostynińska, w skład której wchodziły wówczas miasta: Gostynin, Gąbin i Osmolin oraz wsie: Rataje, Lucin, Kozice, Strzelce, Skrzany, Długołęka, Niedrzaków, Międzydrzewie (późniejsze Niedrzewie), Leśniewice, Mysłownia, Korzeń, Topolno, Czyżewo, Starepole (obecnie Staropol), Krobino (obecnie Krubin), Sanniki, Osmolino (Osmolska Wieś), Witusza, Lipieńskie, Brzezia Łąka (Brzezie) oraz Rozlazłowo pod Sochaczewem. Łącznie było to 21 wsi, trzy miasta oraz związane z nimi lasy i jeziora. Były to więc duże i dochodowe dobra.
1 lipca 1437 roku Siemowit V wystawił w Sannikach przywilej dla Gąbina. Stary ośrodek książęcy miał już wprawdzie prawa miejskie, lecz zostały one zmienione na prawa chełmińskie. Miasto zyskało liczne przywileje, chociaż miało również swoje powinności względem Gostynina. Gąbin zobowiązany został do wysokiego ryczałtu w wysokości 74 grzywien rocznie płatnego w naturze – gąbińscy mieszczanie musieli własnym transportem dostarczać do Gostynina lub Sannik owies i 14 kamieni łoju. Gąbin ponosił na rzecz Gostynina również opłaty od każdego towaru sprzedawanego na miejscowym targu. Został również zobowiązany do dostarczania na każdą wyprawę wojenną jednego wozu z czterema końmi, który musiał być odpowiednio wyposażony w żywność i napoje.
Wystawiony przez księcia dokument na długo uregulował prawa i powinności Gąbina, który był drugim miastem Ziemi Gostynińskiej, będącym również siedzibą odrębnego powiatu sądowego.
Za tydzień o kolejnym mieście lokowanym przez Siemowita V na Ziemi Gostynińskiej i kresie rządów księcia.
Napisz komentarz
Komentarze