18 listopada 1435 roku w należącym do Ziemi Gostynińskiej Zdworzu podpisana została ugoda graniczna dóbr książęcych Siemowita V rawskiego i Włodzisława I płockiego. Kazimierz Pacuski w cytowanej już wcześniej książce „Możnowładztwo i rycerstwo Ziemi Gostynińskiej XIV i XV wieku” zauważa, że wśród podpisujących ów dokument znalazł się łowczy gostyniński Krystyn z Roszków z rodu Gozdawów. Krystyn, który prawdopodobnie mógł być wcześniej dworzaninem książęcym, okazał się przydatny jako organizator książęcych polowań w lasach Ziemi Gostynińskiej, za co uhonorowany został tytułem łowczego.
Krystyn z Roszków kupił od ówczesnego kasztelana płockiego Andrzeja z Ciechomic jego dobra Ćmiszewo i Jasieniec w Ziemi Gostynińskiej, płacąc za nie 720 grzywien. Transakcję potwierdził Siemowit V w Sochaczewie 25 czerwca 1438 r. Krystyn, który w owym czasie dysponował znacznymi zasobami pieniężnymi, przeniósł swą rezydencję do Jasieńca, który leżał na skrzyżowaniu gościńców do Sochaczewa, Wyszogrodu, Gąbina i Łowicza. Na dokumentach, które Siemowit V wystawiał w 1439 roku, łowczy podpisywał się już jako Krystyn z Jasieńca.
Książę Siemowit V zdecydował się na rozbudowę gostynińskiego zamku. Z referatu Piotra Laska „Zamki domeny książęcej na Mazowszu na przełomie średniowiecza i epoki nowożytnej” dowiadujemy się, że dawny budynek mieszkalny został wchłonięty przez mury tzw. Domu Wielkiego. Został on wzniesiony w północnej części zamku i oparty o północny mur obwodowy. Prawdopodobnie wtedy również wzniesiono budynek bramny, który był wysunięty przed lico wschodniego muru obronnego.
Siemowit V zmarł w lutym 1442 roku w Nowym Dworze pod Rawą po ośmiu latach rządzenia królestwem rawskim, którego częścią była wówczas Ziemia Gostynińska. Nie zostawił po sobie żadnego męskiego potomka, dziedzica książęcej mitry. Małgorzata, jedyna córka Siemowita V, została w 1453 roku wydana za księcia oleśnickiego Konrada Czarnego.
Ziemia Gostynińska, jako dzielnica oprawna, przypadła wdowie po Siemowicie – Małgorzacie, która rządziła nią do 1462 roku.
Za tydzień o biskupie płockim Pawle z Giżyc.
Napisz komentarz
Komentarze