Reklama

Promyk nadziei szuka domu

Promyk ma 3 miesiące i tyle wystarczyło, żeby świat pokazał mu, że życie to nie bajka. Maluch był przerażony, wychudzony, zapchlony. Strach go wręcz paraliżował.

Sytuacja bardzo się poprawiła, piesek odżył i poweselał, ale nadal czasem pokazuje, że wcześniej człowiek nie kojarzył mu się z niczym dobrym. Jest delikatny i nieśmiały, czasem jakby wycofany. Potrzebuje spokojnego domu i cierpliwych opiekunów, którzy dadzą mu czas, a miłością i troską udowodnią, że nie ma się czego bać.

Nauka chodzenia na smyczy, czystości itp. dopiero przed nim. Szukamy domu, który jest tego świadomy.

O rodzicach szczeniaczka nic nie wiemy, więc ciężko zagwarantować docelową wielkość, ale „na oko” zapowiada się na średniaka (10, może 15 kg).

Jak to pięknie napisała jedna z jego matek chrzestnych - Promyk na pewno będzie dla kogoś promyczkiem radości i miłości. Podpisujemy się pod tym w 100%.

Został odpchlony, odrobaczony, zaszczepiony, a na nowy dom czeka w Gostyninie.

Za cudne zdjęcia dziękujemy naszej nieocenionej Julii Zajączkowskiej.

Bardzo prosimy Was o udostępnianie, a zainteresowanych adopcją zapraszamy do kontaktu: 605974653, 509653345.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ogłoszenia
NAJPOPULARNIEJSZE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama