Kilka dni temu zadzwoniła do nas mieszkanka bloku przy ul. Wojska Polskiego 38 Marta Bąkowska z prośbą o pomoc w przycięciu drzewa pomiędzy blokami nr 38 i 40. Kobieta twierdzi, że duże drzewo jest przyczyną braku możliwości odbioru sygnału TV z anteny satelitarnej zamontowanej na oknie mieszkania usytuowanego na parterze. Wysłała pismo w tej sprawie do Gostynińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, a dziś rano otrzymała odpowiedź, iż jako osoba nieposiadająca tytułu prawnego do lokalu, nie jest uprawniona do składania wniosków dotyczących zasobów Spółdzielni. W piśmie czytamy m.in., że mieszkańcy bloków nr 38 i 40 stanowczo protestują przeciw przycinaniu przedmiotowego drzewa, uzasadniając swój sprzeciw tym, że drzewa znajdują się teraz w okresie wegetacyjnym i tak drastyczne cięcie może spowodować obumarcie drzewa.
Postanowiliśmy sprawdzić na miejscu, czy nie uda się rozwiązać problemu. W południe doszło do spotkania dwóch stron konfliktu w obecności członka Zarządu GSM Witolda Rupciaka i jednego z pracowników Spółdzielni.
Po spotkaniu przy bloku nr 38 ustawił się podnośnik samochodowy w celu przycięcia gałęzi w górnej partii drzewa. Czujni sąsiedzi broniący drzewa nie pozwolili na cięcie i musiała interweniować Policja. Kiedy już na „placu boju” nikogo nie było, zadzwoniła do nas pani Beata informując, że pod jej adresem sąsiedzi kierowali wulgarne słowa.
O spornym drzewie będziemy informować.
and.
Napisz komentarz
Komentarze